Rok 2025 zapisał się na kartach piłkarskiej historii jako moment debiutu nowego formatu Klubowych Mistrzostw Świata. Po latach zapowiedzi, spekulacji i zmian, FIFA po raz pierwszy zorganizowała rozszerzony turniej z udziałem 32 drużyn z całego świata – na wzór mistrzostw reprezentacyjnych. Jak wyglądały te przełomowe rozgrywki? Czy nowe zasady zdały egzamin? Które zespoły zachwyciły, a które zawiodły oczekiwania kibiców? W tym podsumowaniu przyglądamy się przebiegowi pierwszych w historii „wielkich” Klubowych Mistrzostw Świata – od fazy grupowej po finał.
Przebieg KMŚ 2025
Gospodarzem turnieju były Stany Zjednoczone, a mecze rozgrywano na kilku nowoczesnych stadionach w całym kraju. Rozgrywki trwały od 14 czerwca do 13 lipca 2025 roku i przyciągnęły uwagę kibiców na całym świecie.
W turnieju wzięły udział najlepsze drużyny klubowe wyłonione na podstawie wyników w kontynentalnych rozgrywkach z lat 2021–2024. Najliczniej reprezentowana była Europa – ze względu na swoją dominującą pozycję w światowym futbolu – ale silne drużyny przybyły także z Ameryki Południowej, Afryki, Azji, Ameryki Północnej i Oceanii. Wśród uczestników znalazły się takie kluby jak Chelsea, PSG, Bayern Monachium, Palmeiras, Flamengo, Benfica, Inter Miami czy Al Ahly. Zespoły zostały podzielone na osiem grup po cztery drużyny. W fazie grupowej rozegrano mecze każdy z każdym, a do fazy pucharowej awansowały po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy.
Faza pucharowa – obejmująca 1/8 finału, ćwierćfinały, półfinały oraz finał – przyniosła wiele emocjonujących spotkań, z niespodziewanymi wynikami i spektakularnymi bramkami. Turniej obfitował w niespodzianki, a kilka uznanych faworytów musiało pożegnać się z rywalizacją wcześniej, niż przewidywano. Do finału dotarły dwie europejskie drużyny: Chelsea FC oraz Paris Saint-Germain. Decydujący mecz rozegrano na stadionie MetLife w New Jersey, gdzie zasiadło ponad 80 tysięcy kibiców. Finał zakończył się zdecydowanym zwycięstwem Chelsea 3:0 po świetnym występie Cole’a Palmera, który zdobył dwie bramki.
Nowy format Klubowych Mistrzostw Świata spotkał się z mieszanym przyjęciem – z jednej strony chwalono rozmach i globalny zasięg, z drugiej pojawiły się obawy o przeciążenie piłkarzy i kalendarz meczowy. Mimo to FIFA uznała turniej za sukces organizacyjny i medialny, a Chelsea zapisała się w historii jako pierwszy triumfator nowej ery klubowego mundialu. Turniej potwierdził, że futbol klubowy zyskuje coraz większy wymiar międzynarodowy, a rywalizacja między kontynentami może być równie pasjonująca, co rozgrywki reprezentacyjne.
Zwycięzca Klubowych Mistrzostw Świata
Zwycięzcą pierwszej edycji Klubowych Mistrzostw Świata w nowym, rozszerzonym formacie została Chelsea FC. Angielski klub zapisał się na kartach historii jako pierwszy triumfator 32-zespołowego turnieju, który rozegrano latem 2025 roku w Stanach Zjednoczonych. Dzięki solidnej grze dobrze zorganizowanej defensywie oraz skutecznej ofensywie zespół prowadzony przez Enzo Marescę zdołał przejść przez fazę grupową i kolejne rundy pucharowe, pokonując rywali z różnych kontynentów. W wielkim finale rozegranym 13 lipca na stadionie MetLife w New Jersey Chelsea zmierzyła się z Paris Saint-Germain i odniosła przekonujące zwycięstwo 3:0.
Bohaterem meczu finałowego był młody Anglik Cole Palmer, który zdobył dwie bramki w pierwszej połowie spotkania. Trzeciego gola dołożył João Pedro, a francuski zespół, mimo posiadania wielu gwiazd w składzie, nie był w stanie odwrócić losów meczu. PSG dodatkowo osłabiło się w końcówce, gdy João Neves obejrzał czerwoną kartkę. Chelsea dominowała przez większość meczu, pokazując świetne przygotowanie taktyczne i konsekwencję w grze.
Kto zaskoczył, a kto zawiódł?
Klubowe Mistrzostwa Świata 2025 przyniosły wiele emocji i kilka niespodziewanych wyników. Pozytywnie zaskoczył saudyjski Al-Hilal, który dotarł aż do ćwierćfinału, pokazując solidną grę i duże zaangażowanie. Świetnie spisało się także Fluminense – brazylijska drużyna dotarła do półfinału i była blisko historycznego awansu do finału. Z kolei duże rozczarowanie sprawił Inter Mediolan. Włoski klub, typowany jako jeden z faworytów, zakończył swój udział już na etapie 1/8 finału, odpadając po słabym występie. Turniej pokazał, że na najwyższym poziomie nie ma już miejsca na kalkulacje – liczy się forma tu i teraz.
Kiedy kolejne Klubowe Mistrzostwa Świata?
Kolejna edycja Klubowych Mistrzostw Świata odbędzie się w 2029 roku. Będzie to druga odsłona turnieju rozgrywanego w nowym, rozszerzonym formacie z udziałem 32 zespołów z całego świata. Po udanym debiucie w Stanach Zjednoczonych w 2025 roku piłkarski świat z niecierpliwością wyczekuje kolejnego wielkiego wydarzenia, choć jak dotąd FIFA nie ogłosiła jeszcze oficjalnego gospodarza imprezy.
Wśród potencjalnych organizatorów pojawiają się mocne kandydatury. Duże zainteresowanie wyraził Katar, który ma już doświadczenie w organizacji wielkich turniejów, w tym mundialu w 2022 roku. Swoje ambicje zgłasza także Brazylia – kraj o bogatej tradycji piłkarskiej i ogromnym zapleczu kibicowskim. Ciekawie prezentuje się również wspólna kandydatura Hiszpanii i Maroka, która miałaby połączyć dwa kontynenty w jednym wydarzeniu sportowym, co z pewnością nadałoby turniejowi wyjątkowy charakter.
