Jesienią 2004 roku rozpoczęły się europejskie eliminacje do mistrzostw świata, które w 2006 roku rozegrane zostały na niemieckich boiskach. Reprezentacja Polski, która w losowaniu znalazła się w drugim koszyku, trafiła na Anglię, Austrię, Irlandię Północną, Walię i Azerbejdżan. Jako poszło drużynie prowadzonej przez Pawłą Janasa w walce o przepustkę na mundial? Czy Polacy awansowali na mistrzostwa świata 2006?
“Polska grupa” w eliminacjach MŚ 2006. Tabela
Miejsce | Drużyna | Punkty | Bramki |
---|---|---|---|
1. | Anglia | 25 | 17:5 |
2. | Polska | 24 | 27:9 |
3. | Austria | 15 | 15:12 |
4. | Irlandia Płn. | 9 | 10:18 |
5. | Walia | 8 | 10:15 |
6. | Azerbejdżan | 3 | 1:21 |
Po losowaniu grup eliminacyjnych w strefie UEFA od razu stało się jasne, że faworytem do wygrania “polskiej grupy” będzie reprezentacja Anglii, czyli zespół losowany z pierwszego koszyka. “Biało-czerwoni” mieli walczyć o drugie miejsce, które mogło dać bezpośredni awans, albo grę w barażach. Nasz zespół stanął na wysokości zadania. Przegrał w całej kampanii kwalifikacyjnej tylko dwukrotnie z Anglikami, a osiem pozostałych meczów wygrał. Po zakończeniu rywalizacji we wszystkich grupach okazało się, że nasz zespół jest jednym z dwóch najlepszych zespołów z drugich miejsc. W ten sposób, bez konieczności gry w barażach Polacy awansowali na niemieckie mistrzostwa świata.
Mecze Polski w eliminacjach do MŚ 2006. Jakie zanotowaliśmy wyniki?
Polska – Irlandia Północna (1:0 i 3:0)
Eliminacje do mistrzostw świata Niemcy 2006 nasz zespół rozpoczął od spotkania w Belfaście z Irlandią Północną. Pierwszy rywal “biało-czerwonych” wydawał się wymagający. Prezentujący wyspiarski styl Irlandczycy szybko jednak przekonali się, że Polacy przystępują do kwalifikacyjnej kampanii będą w bardzo dobrej dyspozycji. Maciej Żurawski strzelił na początku spotkania gola bezpośrednio z rzutu rożnego! A przed przerwą prowadzenie Polaków podwyższył Jacek Krzynówek. Wynik spotkania ustalił Piotr Włodarczyk. Rewanż w Warszawie był trudniejszy, a Żurawski jedynego gola strzelił w samej końcówce spotkania.
Polska – Anglia (1:2 i 1:2)
Dwukrotnie zespół Pawła Janasa był bliski, by urwać Anglikom punkty. Mecz w Chorzowie zaczął się dla nas niefortunnie, bo to rywal objął prowadzenie w pierwszej połowie. Na początku drugiej odsłony, po świetnej akcji i pięknym strzale, wyrównał Żurawski. Nasza radość długo jednak nie trwała. Arkadiusz Głowacki interweniował tak niefortunnie, że wpakował piłkę do własnej bramki. W rewanżu na Old Trafford w Manchesterze do remisu zabrakło Polakom niespełna 10 minut. Tomasz Frankowski odpowiedział golem na trafienie Michaela Owena. W końcówce Anglicy przycisnęli i Frank Lampard przesądził o losach spotkania.
Polska – Austria (3:2 i 3:1)
W meczu w Wiedniu bardzo długo utrzymywał się remis, ale końcówka spotkania należała do Polaków. Krzynówka i Frankowskiego trzy punkty zainkasowali “biało-czerwoni”. W Chorzowie Polacy prowadzili 2:0 i 3:1, ale do końca meczu była nerwówka, bo nasz zespół stracił jeszcze jednego gola. Zwycięstwo nie wymknęło mu się jednak z rąk.
Polska – Walia (1:0 i 3:2)
W Warszawie pokonaliśmy Walijczyków po golu Żurawskiego z rzutu karnego, a rewanż w Cardiff był chyba najdramatyczniejszy naszym spotkaniem w tych eliminacjach. Nasz zespół, na niespełna 20 minut przed końcem spotkania, przegrywał 0:1, ale w krótkim odstępie czasu strzelił trzy gole, które zapewniły nam komplet “oczek”.
Polska – Azerbejdżan (8:0 i 3:0)
Zgodnie z przypuszczeniami Azerowie byli najłatwiejszym naszym przeciwnikiem w tych eliminacjach. W Warszawie Polacy zagrali koncertowo i wbili rywalowi aż 8 bramek. “Hat trickiem” popisał się w tym spotkaniu Tomasz Frankowski. “Franek” gola strzelił również w Baku, gdzie nasi wygrali bardzo pewnie, choć nieco niżej.